Przemyśl

    amek zbudowany został w 1340 roku przez króla Kazimierza Wielkiego na miejscu wcześniejszego grodu. W 1498 roku budowla ta została zniszczona i spalona przez Wołochów. Następnie w latach 1514 - 1553 starosta przemyski Piotr Kmita odbudowuje i rozbudowuje dawne założenie. Powstaje wtedy budowla składająca się z zamku górnego i dolnego tzw. przygródka.
      Zamek górny to zamknięty grubymi murami kurtynowymi, czworoboczny dziedziniec z czterema basztami w narożach. Trzy z nich były okrągłe a jedna, południowa - graniasta. Wewnątrz dziedzińca stały drewniane budynki a wjazd prowadził przez dwupiętrową bramę w murze północno-zachodnim. Baszty służyły za więzienie, składy broni i amunicji, a także miejsce schronienia w czasie ataku wroga.
      Zamek dolny - przygródek otoczony był wałami i palisadą z dwoma basztami i bramą wjazdową a z zamkiem górnym łączył go drewniany most zwodzony przerzucony nad oddzielającą oba zamki fosą. Zamek dolny przeznaczony był głównie dla służby. Tu znajdowała się wozownia, szopy i komory a także stajnie końskie.
      W czasie gdy starostą na zamku był Marcin Krasicki (1616 - 1631) postanowił on odremontować niszczejący pomału zamek. Rozpoczął budowę budynku leżącego między basztami, które przyozdobił attykami (zachowane do dzisiaj) lecz jego śmierć przerwała prace.
      W późniejszym czasie nie dbano o stan zamku tak, że ten zaczął popadać w ruinę. Nie remontowane skrzydło południowo - zachodnie ulegało coraz większej ruinie pomimo, że sejm  w 1667 roku zajął się sprawą lepszego obwarowania zamku a w 1678 roku polecono ówczesnemu staroście, Marcinowi Kąckiemu wzmocnić budowlę lecz nic nie zrobiono w tym kierunku. Przeprowadzona w 1663 roku lustracja tak opisuje zamek: " ...położenie ząmku na gorze; przychodząc od miasta iest przy grodek drzewiany kształtem połowy cir- Cii/m, do zamku incorporowany, wszy tek niemal zruinowany. Jest w nim izdeb dolnych 4, piąta przy fortce gdzie woźny mieszka y wrotny; górnych także 4, piąta stołowa, 6ta sądowa; od staien mur nowo wystawiony, na kopią wysoki, ciągnie się aż do baszty od pola. Idąc w zamek iest most. na bramie sklep na złożenie akt grodzkich, nad sklepem izba z 2 kownatami. Nad spiżarnią kaplica drzewiana, nadgniła; baszt 4 na rogach zamku. (Opis budynków między murami, zły stan pokojów, mury nadpsute.) Obrony żadney niemasz, bo y armaty nic widzieć oprócz co działko polne na baszcie".
      W latach 1759 - 1762 odremontowano budowlę lecz nie udało się już uratować skrzydła południowo - zachodniego i musiano rozebrać dwie zniszczone baszty a w ich miejscu postawiono mur wykorzystując materiał z rozbiórki.
      W 1765 roku kolejna lustracja sporządzona przy przekazaniu starostwa Franciszkowi Xaweremu Branickiemu tak go opisuje: "zamek wszy stek murowany na górze, wkoło murami nowemi 1759 r. obwiedziony; most przez fossę wymurowany, stary; brama o 3 kondygnacyach, w niej po prawej ręce rezydencya, ex opposiło rezydencya spustoszała; na lej kondyg. archiwum akt grodzkich. Idąc dziedzińcem wieża, druga od wschodu słońca, dalej wieza in fundo w ziemi wymurowana, spustoszona; nad nią wieża górna ze wszystkiem zepsuta; obok pokoje 1762 r. z reparowane, sala obszerna, kancelarya, baszta na rogu od Xięży Missyonarzów murowana de novo z wieżą in fundo. średnia i górna".
      Ponownemu zniszczeniu zamek uległ po rozbiorach Polski, kiedy to Austriacy w 1774 roku urządzili w nim magazyny i koszary wojskowe. Gdy zamek powrócił we władanie władz miejskich (1865 r.) został odremontowany i mieścił się tam najstarszy teatr amatorski w Polsce o nazwie "Fredreum".
      W drugiej połowie XX wieku rozpoczęto gruntowny remont zamku i jego otoczenia. Na dziedzińcu odkryto fundamenty rotundy i palatium pochodzące z początku naszego tysiąclecia, wyremontowano baszty i pomieszczenia.
      Wszystko otacza park ze starym drzewostanem.
       W latach swojej świetności zamek gościł znamienite osobistości. Byli tu między innymi:Kazimierz Wielki, Władysław Opolczyk, Władysław Jagiełło, Jadwiga, Kazimierz Jagiellończyk, Jan Olbracht, Stefan Batory, Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan III Sobieski, August II Mocny, Michał Korybut Wiśniowiecki i Stanisław August Poniatowski. Dwaj ostatni przed wyborem na króla Polski pełnili na zamku funkcje starostów przemyskich.

    Tak opisywał zamek dr. Aleksander Czołowski w "Tece konserwatorskiej" w roku 1892 dotyczącej zamków Rusi halickiej.

    Zamek, niegdyś siedziba starostów grodowych wznosił się po stronie zachodnio-południowej miasta, na cyplu wyniosłej, odosobnionej góry. Dziś utrzymały się z niego skąpe tylko resztki, mianowicie dwie baszty narożne i szczątki murów obwodowych z bramą wjazdową od północy. Obie baszty zachowane prawie w całości, odległe od siebie na 49 m., są na trzy piętra wysokie (15'65 m.), okrągłe, otynkowane, ku górze zwężające się. Średnica ich wewnętrznie u dołu wynosi 945 m., grubość muru 2'65 m. Wierzchy zdobi wysoka attyka, ubrana pseudo-toskańskimi pilastrami, między którymi wstawione wnęki mają łuki półkoliste, wsparte na gzymsach impostowych. Attykę wieńczy koronkową robotą wykonane zakończenie, złożone z czworobocznych słupków, dźwigających naprzemian co (lwa, to kule, to głowice buław. Basztę północno-zachodnią i wschodnią część murów zrestaurowano w roku 1865 kosztem miasta; na drugiej baszcie nierestaurowanej widać na wyprawie, w dwu odcieniach freskowo malowane wnęki, kolorem jednostajnym. Przestrzeń między niemi zajmuje dom parterowy, przybudowany do ściany obwodowej, w którym mieści się »Teatr przemyskiego towarzystwa dramatycznego.‹‹ Z trzech innych stron otaczają czworoboczną przestrzeń dawnego podwórza a dziś ogrodu, niskie już, dwa metry grube mury, wykonane podobnie jak i baszty z kamienia łamanego i cegły. W środku muru północnego, najwyższego jeszcze, znajduje się brama wjazdowa zbudowana w kształcie czworobocznej piętrowej wieży, podpartej z zewnątrz dwoma silnymi szkarpami. Wjazd posiada podsień 6'10 m. długą a 4'15 m. szeroką o sklepieniu beczkowem. Zewnętrzny otwór bramy, półkolisto sklepiony, miał kiedyś architektoniczną edykulę i tablicę z napisem nad naprożem, na co pozostałe wskazują wnęki. Podwórzowy otwór zasklepiony jest ostrołukowo, obramienia obu ciosowe.

    Zamek przemyski powstał w połowie XVI. wieku na miejscu dawnego, wzniesionego przez Kazimierza Wielkiego, czasem i wojnami zniszczonego. Zbudował go starosta Piotr Kmita z polecenia Zygmunta Starego. Poszukiwania archiwalne odkryłyby niewątpliwie nazwisko architekta zamku. Zbudowany on był w kształcie nieregularnego pięciokąta, którego bok południowy łączył się z kwadratem. W ten sposób zamek składał się z dwu części, bronionych sześciu basztami i z dwu bram, zewnętrznej głównej, i wewnętrznej zachowanej dotąd. Liczył się on do najobronniejszych na Rusi i mężnie wytrzymał oblężenia Tatarów 1624, pułkownika kozackiego Kapusty 1645.2, Szwedów 1656, Rakoczego 1657. Mieszkał w nim zazwyczaj starosta przemyski z dworem i urzędnikami swymi, odbywały się sądy grodzkie i ziemskie i przechowywały się księgi i akta tych sadów. Królem polskim przejeżdżającym przez Przemyśl służył zamek na mieszkanie, a nawet i rodziny królewskie czasami dłuższy czas tu przebywały. Cała góra zamkowa, na której wznosił się zamek była naga, bez drzew i krzewów, aby nie ułatwiać nieprzyjacielowi przystępu. Bieg wieków zmieniał często powierzchowność zamku, starostowie przemyscy bowiem przekształcali go często, bądź to wznosząc nowe baszty i mury, bądź też naprawiając i przekształcając dawne. Po wojnach szwedzkich zamek zaczął podupadać. Lustracya 1663 w ten sposób opisuje jego stan. »Położenie zamku na górze. Przychodząc od miasta. jest przygródek drewniany, kształtem połowy círculí do zamku inkorporowany , wszystek zrujnowany. Jest w nim izdeb dolnych cztery, piąta stołowa, szósta sądowa. Od stajen mur nowo wystawiony, na kopię wysoki, ciągnie się aż do baszty od pola. Idąc w zamek jest most, na bramie sklep na złożenie akt grodzkich, nad sklepem izba z dwiema komnatami. Nad spiżarnią kaplica drewniana, nadgniła, baszt cztery na rogach zamku.‹‹ Z opisu budynków między murami okazuje się zły stan pokojów, mury nadpsute. O uzbrojeniu powiada lustracya, że »obrony żadnej nie masz bo i armaty nie widzieć, oprócz co działko polne na baszcie.‹‹

    Sejm w roku 1667 naznaczył komisyę, która spólnie ze starostą Marcinem Madalińskim miała obmyśleć sposoby lepszego obwarowania zamku. W roku 1678 polecono staście i jenerałowi artyleryi, Marcinowi Kąckiemu, aby zamek wzmocnił, co też uczynił. Przedostatni ze starostów przemyskich, który czas pewien mieszkał w tym zamku, był Stanisław August Poniatowski, późniejszy król. On to po raz ostatni zrestaurował w roku 1759 do 1762 zamek przemyski, który następnie po rozbiorze zaniedbany zupełnie i rozbierany na materyał rozpadł się w gruzy i obecnie tylko opisane pozostały z niego resztki. Z licznych lustracyj tego zamku można by wcale dokładnie zostawić dzieje jego przeobrażeń. W roku 1812 przekształcił cyrkularny urząd austryacki górę zamkową na piękny ogród publiczny.